Kobiety uwielbiają styl i modę. Z reguły to właśnie one częściej zwracają uwagę na to, w co są ubrane. Co ciekawe, niektóre outfity tworzone są z myślą o… zemście. Na kim? Oczywiście na byłym partnerze! Takie zjawisko najłatwiej obserwować wśród gwiazd, szczególnie światowego formatu. Oto, jakie „sukienki zemsty” zrobiły na nas największe wrażenie!
Niektóre kobiety uwielbiają udowadniać byłym partnerom „co stracili”. Często wykorzystują do tego ubrania. Widać to zwłaszcza po gwiazdach, które nie mają chwili wytchnienia między rozstaniem a wielkimi wyjściami. Do tego nierzadko spotykają swoich byłych partnerów na wielkich galach. Jak wówczas utrzeć im nosa? Oczywiście najlepiej stylizacją, a swoje myśli zachować dla siebie.
Po rozstaniu z Benem Affleckiem, z którym piosenkarka wiązała duże plany na przyszłość, zdecydowała się na mocny krok. Widać, że rozstanie bardzo ją zabolało, i że liczyła na pierścionek i piękny ślub. Co najlepsze, nie tylko ona. Wiele osób bardzo kibicowało tej parze.
Po rozstaniu na galę rozdania „Złotych Globów” piosenkarka zdecydowała się założyć oszałamiającą kreację z gołymi plecami. Całość zachowana została w mocnym pomarańczowym kolorze, a krój nawiązywał do antycznej Grecji. Trzeba przyznać, że w takim wydaniu prezentowała się naprawdę bardzo efektownie, a Bena z pewnością ściskało w brzuchu!
Pochodząca z Wielkiej Brytanii aktorka Elizabeth Hurley była niegdyś w związku z Hugh Grantem. Tworzyli razem piękną parę, a ludzie ich kochali. Mimo to związek się rozpadł, a mężczyzna szybko wpadł w ramiona innej atrakcyjnej kobiety. Sytuacja tak rozzłościła Elizabeth, że postanowiła pokazać byłemu ukochanemu, gdzie raki zimują.
Wybrała na tę okazję jedwabną, długą suknię w kolorze szampana, który symbolizować miał radość z nowego życia. Aktorka mogła sobie wówczas pozwolić na bardzo opiętą stylizację, gdyż miała po prostu nienaganną figurę. To jednak nie wszystko. Dekolt sukienki kończył się prawie na pępku, a po bokach widoczne były fragmenty nagiego ciała. Oj, zrobiło się naprawdę gorąco!
Nie każdy wie, że na początku swojej kariery Mariah była związana z niejakim Tommym Mottolą, który całkowicie zawładnął jej życiem. Dyktował jej, jak ma wyglądać, co śpiewać i o czym może mówić. Ślub z tym mężczyzną przyczynił się do tego, że piosenkarka nabawiła się lęków społecznych. Po rozwodzie w 1993 roku odżyła na nowo, aby w 1997 roku pokazać swoją pełną przemianę! Zaprezentowała się wówczas w malusieńkim, czarnym topie i długiej spódnicy z mocnym rozcięciem. Wyglądała dorosło, seksownie i widać było, że nic już jej nie zatrzyma!
Nie ma chyba nikogo, kto nie znałby głośnej sprawy związanej z rozstaniem Jennifer i Brada Pitta. Tworzyli udane małżeństwo i przez wiele lat każdy mógł brać z nich przykład. Do pewnego momentu. Kiedy Brad poznał Angelinę Jolie, zwariował na jej punkcie i bez mrugnięcia okiem porzucił swoją przepiękną żonę. To rozstanie bardzo odbiło się na Aniston, która na jakiś czas zniknęła z mediów.
Jako strój na powrót do świata wybrała złotą suknię od Chanel, w której pięknie się prezentowała. Kreacja lekko prześwitywała i podkreślała delikatną opaleniznę, a rozpuszczone, miękko opadające na ramiona włosy, sprawiły, że po smutku zostało tylko wspomnienie. Jak dla nas Brad miał czego żałować!
Zdj. główne: Tamara Bellis/unsplash.com