Wyrafinowane i z klasą, a jednocześnie naturalne i ponadczasowe – takie są stylizacje paryżanek, podziwiane przez tysiące kobiet na całym świecie. Sprawdziliśmy, jakimi zasadami kierują się podczas kompletowania garderoby.
Nie tylko paryżanki, ale i mieszkanki całej Francji wyznają zasadę wysokiej jakości produktów. W ich szafie nie znajdziemy ubrań ani dodatków zmechaconych, podziurawionych, wyblakłych czy zniszczonych. Podstawą są elementy bazowe wykonane ze świetnych materiałów, przeważnie naturalnych.
Co więcej, chętnie sięgają po te z metką projektanta, choć nie epatują znanym logo marki. Nie zobaczymy u nich bluzki z wielkim napisem na piersi czy logowanej torebki.
Paryżanki dużą uwagę przykładają do dodatków oraz biżuterii. Uważają – zresztą słusznie – że są swego rodzaju stylizacyjną wisienką na torcie.
Stawiają przy tym na klasykę i ponadczasowe wzory. Próżno szukać modeli sezonowych, których popularność kończy się czasem szybciej, niż się zaczęła. Charakterystyczne we Francji jest też to, że tamtejsze kobiety noszą swoje torebki, kiedy chcą i jak chcą. Przykładowo ultraelegancką torebkę z powodzeniem zakładają na co dzień.
Nie tylko w kwestii doboru dodatków, ale także ubrań paryżanki w żadnym razie nie podążają ślepo za trendami. Preferują klasykę i podstawowe, bazowe elementy, wyróżniające się – wspomnianą już – wysoką jakością. Często są one jednolite, choć zdarzają się też takie wzory jak grochy, paski czy krata.
Noszą to wszystko z podniesioną głową, epatując pewnością siebie. To sprawia, że nawet najprostszy look prezentuje się zachwycająco.
Klasyka nie tylko w fasonach, ale i kolorach to znak rozpoznawczy paryskich kobiet. Na ulicach zobaczymy przede wszystkim czerń i biel oraz szarości, beże, brązy i granaty. Ponadto czarny jest też preferowany w total lookach.
Natomiast jeśli chodzi o żywsze barwy, to najczęstszym wyborem jest czerwień. Ta jednak pojawia się raczej w dodatkach – jako torebka lub buty.
Takie działanie jest jak najbardziej świadome i warto z niego korzystać. Stonowana baza pozwala na tworzenie niezliczonej liczby stylizacji.
Paryski szyk jest naturalny, swobodny, ale ma w sobie nutę nonszalancji i niewymuszonej elegancji. Możemy dostrzec inspiracje męską garderobą – koszule, kamizelki, marynarki i krawaty są tutaj na porządku dziennym. Nie brakuje też kapeluszy z lekko falowanym rondem bądź beretów z antenką.
Co do koszuli, nie będzie ona idealnie, wręcz od linijki, włożona w spodnie. Co więcej, paryżanki zwykle podwijają jej rękawy. Natomiast spódnice częściej łączą z trampkami aniżeli butami na obcasie. Całość zaś dopełniają luźne fale, pomalowane rzęsy i czerwone usta oraz biżuteria – duże kolczyki koła i ozdoby do włosów.
To, co jeszcze wyróżnia paryski szyk, to dziewczęce kroje, rozkloszowane sukienki i płaszcze oraz futrzaki.
Na koniec jeszcze nie sposób nie wymienić wygody, którą paryżanki wysoko sobie cenią. W większości noszą baleriny, mokasyny, oksfordy, lordsy, trampki, w których bez problemu poruszają się po brukowanych uliczkach stolicy Francji. Nie ma też mowy o niewygodnych ubraniach, uwierających czy uciskających.
Zdj. główne: Nicola Fioravanti/unsplash.com