Aktorka znana jest z burzy pięknych loków. Choć chętnie eksperymentowała z kolorem, od ognistej rudości po platynowy blond, tak nigdy nie na długości włosów. Zawsze była wierna długim włosom, chyba, że w grę wchodziła rola.
Nicole Kidman zmieniła fryzurę i to diametralnie. A wszystko na potrzeby nowego serialu, na platformie Apple TV+ „Roar”, w którym gra. Po ogromnej metamorfozie aktorka może się pochwalić jedną z najmodniejszych fryzur tego lata, pixie cut.
Na swoim Instagramie aktorka zapozowała na planie zdjęciowym w całkiem nowej dla niej fryzurze, krótkich blond włosach z truskawkowymi refleksami. Fryzura Pixie cut charakteryzuje się krótkim cięciem z tyłu, odsłaniającym kark i pozostawionymi z przodu dłuższymi włosami, często z grzywką zaczesaną na bok. Takie uczesanie pięknie wysmukla szyję, oraz dodaje dziewczęcego looku.
Jak już wcześniej wspominaliśmy, aktorka jest wierna swoim długim włosom, chyba że chodzi o zmianę dla roli. Z perspektywy czasu można stwierdzić, że jak najbardziej jej się to opłaciło. Za rolę w filmie „Godziny”, do której zmieniła fryzurę, otrzymała Oscara. W krótkich włosach pojawiła się również na planie dramatu „Narodziny”. Obecnie aktorka przebywa na planie serialu „Roar”, którego fabuła oparta jest na zbiorze opowieści Cecelii Ahern. To 30 historii opowiedzianych z kobiecej perspektywy.